W sypialni znajdowało się mniejsze pomieszczenie, które na początku miało zostać przeznaczone na kącik do czytania.
– Dosyć szybko zmieniliśmy zdanie i postanowiliśmy urządzić tam garderobę – mówi Johanna. Tylko czy to w ogóle było możliwe, biorąc pod uwagę skośny sufit, belki i drewno, z którego wykonano starą konstrukcję domu? Wydawało się to dosyć trudne, bo chcieliśmy oczywiście wykorzystać tę przestrzeń w możliwie największym zakresie.
Pod schodami Johanna chciała zorganizować otwarte, przewiewne miejsce na przechowywanie obuwia. W tym przypadku wyzwanie stanowił kąt nachylenia schodów i niewielka wolna przestrzeń pod nimi.
Trzecia przestrzeń to minipralnia zajmująca jednie kilka metrów kwadratowych. Jest tutaj miejsce na pralkę, suszarkę, instalację elektryczną, przewody do ogrzewania podłogowego oraz pompę ciepła do ogrzewania geotermalnego. Johanna chciała mieć tutaj półki do przechowywania na ścianach oraz miejsce do wieszania prania.
Wyzwanie dla Elfy stanowiło więc wykorzystanie każdego centymetra w tych trzech przestrzeniach, gdyż były to jednocześnie jedyne miejsca w domu, które można było przeznaczyć na przechowywanie.
W pomieszczeniu przylegającym do sypialni znalazło się miejsce na przechowywanie akcesoriów do spędzania czasu na zewnątrz, ozdób świątecznych, świeczników adwentowych, dodatkowych kołder i poduszek, a także elementów wyposażenia, które nie są obecnie używane, ale których rodzina nie chce się pozbywać.
Johanna wykorzystuje druciane półki i kosze, aby utrzymywać porządek w rzeczach.
Obecnie pod schodami znajdują się półki, które mieszczą całkiem sporo par butów. Półki są wykonane z drutu, więc kamyczki i brud spadaj na podłogę, skąd łatwo je odkurzyć i zmyć, ponieważ buty są umieszczone wyżej.
Chcieliśmy móc przechowywać dużo rzeczy w pralni – akcesoria używane sezonowo, a także produkty do sprzątania i prania, leki, akcesoria dla zwierząt i wiele więcej.
– Zależało mi na przechowywaniu dopasowanym do naszych aktualnych potrzeb, ale które będzie się dało dostosować w przyszłości, jeśli zapragniemy czegoś innego.
– Chciałam mieć otwarte półki, które zapewniają dobry przegląd rzeczy. I móc w razie potrzeby wstawiać tam pudełka – przezroczyste lub zakryte i odpowiednio opisane.
Środki do prania, sprzątania, pudełko na leki, akcesoria dla psa i kota znalazły swoje miejsce na półkach nad pralką i zlewem. Na samej górze przechowujemy rzeczy, których nie używamy zbyt często.