Cecilia i Christopher, mieszkają wraz ze swoimi trzema synami Oscarem, Erikiem i Filipem w sześcioletnim domu w Lund w Szwecji. Od kiedy wprowadzili się do tego domu, nie traktowali priorytetowo planowania przestrzeni w garażu, czego wielokrotnie później żałowali. Teraz, sześć lat później, zdecydowali, że najwyższy czas na pełną organizację. Ku ich zaskoczeniu, nie mają już tylko uporządkowanego i wolnego od bałaganu garażu, oszczędzają także czas i energię, poświęcając znacznie mniej czasu na poszukiwanie rzeczy. Rzućmy okiem, w jaki sposób zabrali się do uporządkowania swojego rodzinnego "zaplecza".
Na rodzinnej liście życzeń znajdowało się pomieszczenie do przechowywania. Warunek: łatwy dostęp i przegląd nie tylko ubrań i obuwia, ale również sprzętu sportowego, a także narzędzi, akcesoriów do ogrodu, walizek, pędzli, resztek farb i wielu innych. Postanowili podzielić garaż tematycznie. Narzędzia, akcesoria ogrodowe, ubrania sezonowe, sport i rekreacja itd. Sortowali rzeczy według tematówi zastanawiali się co można oddać lub sprzedać. Po zakończeniu sortowania łatwiej mogli oszacować, ile miejsca będą potrzebować na każdy motyw przewodni.
Cała rodzina spędzała bardzo dużo czasu szukając przy każdej porze roku ubrań sezonowych. Buty i ubrania były pakowane w pośpiechu, w kartonowe pudła bez etykiet- Byłam przekonana, że wiemy gdzie je kładziemy i z łatwością przypomnimy sobie o tym, przecież mieliśmy jakiś system. Ale prawda jest taka, że zapominasz o tym bardzo szybko!- mówi z uśmiechem Cecilia.
Teraz ubrania są przechowywane według wielkości. Buty maja swoje miejsce na półkach ażurowych, które umożliwiają wypadanie żwiru. Każda z półek jest oznaczona rozmiarem butów. Kurtki zostały zawieszone na drążkach według swojej wielkości.
Jednym z największych wyzwań przed, którym stanęła rodzina było szybkie i efektowne znalezienie sprzętu sportowego i rekreacyjnego. Torby golfowe, piłki, kijki, narty, plecaki i namioty zostały wciśnięte do pomieszczenia w takiej kolejności w jakiej się udało. Zatem, żeby znaleźć konkretny plecak należało wszystko wynieść i poszukiwać dalej. Aby rozwiązać ten problem zbudowali ścianę, na której wszystkie sprzęty miały swoją własną przestrzeń. Dla przykładu: wszystkie piłki zostały zebrane w torbie mesh i zamocowane na odpowiedniej wysokości, aby dzieci mogły z nich korzystać bez problemu.
Plecaki zawieszono, na haczykach w taki sposób, aby wykorzystać całą dostępną głębokość, a narty znalazły swoje miejsce blisko sufitu. Torby golfowe wiszą na hakach narzędziowych na różnych wysokościach dla każdego członka rodziny.- Nawet dzieci polubiły odkładanie rzeczy na miejsce! mówi Christopher.
Christopher i Cecilia są właścicielami bogatej kolekcji narzędzi, śrub, gwoździ i innych akcesoriów budowlanych, które gromadzili przez lata. Teraz zdjecydowali, że kolekcja musi mieć swoją właśną przestrzeń. Wszystkie narzędzia zostały umieszczone w uchwytach na organizatorze. Natomiast śrubki, gwoździe i nakrętki, zostały posegregowane w pudełeczkach. Większe narzędzia takie jak wkrętarka czy wiertarka zostały umieszczone na półkach ażurowych. Reszta przedmiotów znalazła swoje miejsce w koszach wysuwnych opatrzonych etykietami.
Znajdziemy tutaj haki narzędziowe i uchwyty do łopat i grabi, któe w różny sposób można wykorzystać. Rodzina zdecydowała się na umieszczenie akcesoriów ogrodniczych jak najbliżej wejścia, żeby ewentualny brud i piach nie dotarł do całego pomieszczenia.
Podobnie jak w wielu innych domach, rodzina miała mnóstwo używanych pędzli i resztek farb. Aby mieć pewność, że wszystko znajdą przy najbliższym remoncie, stworzyli narzędziom oddzielną sekcję z organizatorem do przechowywania z haczykami na narzędzia oraz półkami na puszki i butelki.
Zatem w jaki sposób rodzina podsumowuje metamorfozę?
- Obecny przegląd rzeczy znacząco ułatwia znalezienie tego czego szukami. Teraz znalezienie czegokolwiek to tylko chwila- mówi Cecila.
- To mały krok dla człowieka ale orgomny krok dla naszej pięciooosobowej rodziny- mówi Christopher z uśmiechem.